sobota, 9 kwietnia 2011

it was only just a dream.

Długie pocałunki, krótkie chwile, ulotne jak dźwięk, błysk, głos...
Wybudzona ze snu musiałam przeanalizować po raz kolejny nasze rozstanie,
ten fakt, że już od tak długiego czas nie mam do Ciebie dostępu.
A ten sen był tak piękny, tak realny.
Gdy otworzyłam oczy szukałam Twojej postaci,
która w mojej wyobraźni siedziała na moim łóżku.
Tak naprawdę ostatni raz mi się śniłeś ponad rok temu,
już wtedy Ciebie nie było obok.
Zdumiewające jak długo potrafiłam udawać.
A Ty dalej do końca nie znasz prawdy,
o wszystkich nocach i dniach,
gdy moje emocje były grubo poniżej zera.
Ogromna duma, perfekcyjnie zagrana obojętność. 

raz, dwa, trzy. 
to tylko sen,
co z tego, że piękny,
jak nierealny.

 "zostawię ją, zostawię dla Ciebie."
bla bla bla terefere, aha, aha, tak, tak cenię szczerość.

Na wysokich obrotach dziś zapominając , że wciąż jeszcze śnie .
a wszystko uwiecznione na tej jednej fotografi.
ja, ty, nasza miłość.
______
kreskaaaxx33 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz